Kalwaria Zebrzydowska
Krakowiacy
Zagłębiając się w historię życia przodków, staram się rozszerzyć wiedzę genealogiczną o zagadnienia etnograficzne. Idealnym żródłem do tego celu jest zagłębianie się w opracowania słynnego etnografa jakim był Seweryn Udziela żyjący w latach 1857- 1937.
Seweryn Udziela to badacz i popularyzator folkloru i kultury ludowej Małopolski.
To właśnie jego imię nosi Muzeum Etnograficzne w Krakowie.
Krakowiacy w opisie Seweryna Udzieli na podstawie fragmentów książki wydanej w 1924 roku.
Kraina Krakowiaków
Okolica Krakowa ma kilkadziesiąt kilometrów zamieszkuje ludność rdzennie polska zwana Krakowiakami lub Krakusami.
Krakowiacy graniczą na południe z góralami i mieszkają mniej więcej do gościńca, biegnącego od Białej do Wadowiec, Kalwarię Zbrzydowską i Lipnicę, od zachodu sąsiadują ze Ślązakami, od wschodu z Lasowiakami czy Sandomierzanami, a od północy dosięgają linii biegnącej od Częstochowy poza Kielce.
Na tym obszarze zamieszkują Krakowiacy, około 2000 wsi mniejszych i wiekszych i kilkanaście miast z Krakowem na czele.
Ziemia krakowska bogata jest w piękne krajobrazy. Piękna jest okolica Krakowa, Kalwarii Zebrzydowskiej, a dolina Ojcowska nie łatwo znależć może równą sobie co do piękności.

Ludność
Krakowiak jest wzrostu średniego, barczysty, muskularny, krępy, z piękną kształtną głową, twarzą owalną o pięknych, łagodnych rysach, oczy ma niebieskie a nos wydatny.
Włosy zawsze jasne u dzieci, póżniej ciemnieją, stąd tutaj więcej szatynów.
Starsi mężczyźni noszą włosy długi, opuszczone na kark, nad czołem równo obcięte, i wąs piękny, ale brody golą. Rysy ich twarzy są przystojne; może niekiedy mężczyżni ładniejsi od kobiet. Wyraz twarzy i oczu roztropny i żywy.
Ludność przywiązana bardzo do miejsca rodzinnego. To też opuszcza je niechętnie, tylko w ostateczności, kiedy nie da się już na rodzinnej ziemi zarobić na kawałek chleba.
Najbiednieszy Krakowiak całe życie wzdycha do własnej skibki ziemi. Jest pracowity, wytrwały, nie poddaje się trudnościom, jest oszczędny i trzeżwy. Stara się dorobić własnego mienia, ale przy tym jest gościnny i lubi się pokazać.
Krakowiak jest cierpliwy, zdolny i żywy, wyraża się jasno i zrozumiale, lubi muzykę, tańce i śpiew. Śpiewa przy pracy i przy zabawie. Łatwo tworzy okolicznościowe przyśpiewki.
Kocha się w koniach i od dziecka jeżdzi konno i lubi taką jazdę; wojsku ułan z niego wyborowy.
Kocha swój kraj i jest odważny, a ilektoć wróg zagrązł ojczynie, Krakowiak porywał zawsze za broń i bił wroga, znosząc wytrwale wszelkie trudy wojenne.
Siedziby
Zaludnienie ziemi krakowskiej jest bardzo znaczne, bo dochodzi do 250 mieszkańców na kilometr kwadratowy, a więc gęstośc jest największa w Polsce.
Wioski rozsiane gesto, leżą blisko jedna od drugiej, a ziemia między nimi pocięta na działki, niby szachowinica.
Cała wieś tonie wśród gaju wierzb, topli, lip, albo wśród sadów, z pośród których chylą się ciemne strzechy chat, przysiadłych nisko nad ziemią, i wypatrują okienicami małemi, niby oczyma, co dzieje się na dworz, na drodze, na polu i łące kwiecistej.
Niby stado wron rolę zoraną, tak chaty obsiadły gromadą wierzchołek wzgórza, pagórki, lub choćby garbu ziemi, zwrócone czołek i okiennicami w stronę południową, do słońca, aby w domu było jasno i wesoło. Tu i ówdzie wybiega w pole chata samotna, ale zwykle tylko dwór stoi za wsią osobno. A kościół strzelista wierzyczką wybija się z pośród lip przy końcu wsi. Obok niego plebania, w pobliżu stoi karczma i sklepik.
U bogatszego gospodarza stoi stodoła i stajnia, a wokół sad, w którym jabłonie, grusze i śliwy królują, czasem orzech wloski też się rozgości w zagrodzie.
Przed oknami mały ogórdek kwiatowy, z malwami, nagietkami, ostróżką, tuż obok grządka warzywna.
W zagrodzie gospodarza znajdziemy piwnicę murowaną, daszkiem przykrytą , i sadzawkę, aby kaczki miały uciechę, a gospodyni mogła naczynia przepłukać.
Studnie znajdują się tylko w wioskach niżej położonych: bywają studnie z żurawiem, z wiadrem na łańcuchu, albo płytsze oprawione w kadłub, a wodę czerpie się konewką, czasem na drewnianej kuli przyczepionej.
Chata krakowska niekiedy chałupą, a innym razem chyżem nazywana, ma najczęściej następujący rozkład. Patrząc na chałupę od frontu, widzimy w środku izbę o dwóch bliźniaczych okienkach, po sześć szybek każde. Do izby wchodzi się z sieni, która leży z prawej strony izby. Stajnia jest odzielona tylko ścianą od izby, w zejściem od frontu chaty.
Czasem za stajnią pod tą samą strzechą jest jeszcze boisko, na którym młóci się zboże, a snopy przechowuje na strychu, jak tu mówią „na górze”.
Odzież
Jednym z najpiękniejszych ubiorów jest ubiór Krakowiaka. Ubiór ten już w wieku XVI był taki, jak się zachował do początku XX wieku.
Krakowiacy wschodni od zachodnich różnią się strojem zasadniczo. We wschodniej części ziemi krakowskiej od Skalbmierza i Proszowic mężczyżni noszą brązowe lub granatowe karezyje (sukmany), bogato wyszywane z dużym kołnierzem, niby peleryną, niskie czapki rogatywki czerwone na głowach i pasy z licznymi mini talerzykami mosiężnymi zwanymi koluszkami. Na zachodzie noszą Krakowiacy sukmany białe, na głowach kapelusze, a skórzane pasy nazywane trzosami służą również do zatykania np. noży.
Trzos zazwyczaj jest wytłaczany i wybijany mosiężnymi guzami, zapinany na trzy lub cztery klamry, tak bywało u górali żywieckich i podhalańskich. Pasy podwójne jednak u górali podhalańskich miały rodzaj kieszeni, gdzie wtykano kapciuch z tabaką, fajeczkę, krzesiwo, chustkę itp., a na wiszącym u pasa łańcuszku przyczepiano nóż albo przetyczkę do fajki . Małopolskie trzosy często „pośkliwiano”, czyli lakierowano, a bardziej paradne (do stroju reprezentacyjnego) obficie obijano błyszczącymi gwoździkami.

Ubiór mężczyzny składa się z koszuli, spodni, kaftana, sukmany czy też karazji, kapelusza lub czapki czy też butów z cholewami.
Koszula z białego płótna, do kolan długa, z kołnierzem wykładanym, haftowana na kołnierzu, przodzie i mankietach, a zawiązywana pod szyja czerwoną wstążka.

Spodnie, portki, marszczone w pasie, obszerne, krótkie, najczęściej zakładane na cholewy. Uszyte z lekkiego materiału, zazwyczaj ciemne, czasami jasne w różowe pionowe paski.
Kaftany bywają z rękawami i też bez rękawów. Kaftan z rękawami bywa strojem wierzchnim, uszyty jest z sukna ciemno granatowego lub czarnego, z tyłu gęsto fałdowany od pasa w dół, długi do kolan, z kołnierzem zwykle stojącym, podszyty czerwonym suknem. Na szwy i rąbki naszyty jest czerwony sznurek. Kaftan może być niezapinany , rozłożony na piersi lub zapinany na haftki pod szyją, w środku piersi i pasie. Z przodu kaftan bywał zdobiny szeregiem guziczków perłowych z drobnymi pętliczkami.
Kaftan bez rękawów nosi się pod sukmaną, podobnie jak poprzedni z połami rozciętymi aż do pasa (stanu) i wiszącymi lużno, zazwyczaj jest ich 4 lub 5.
Kaftan bez rękawów wzdłuż przodu ozdobiony perłowymi lub żółtymi metalowymi guziczkami i jedwabnymi chwostkami inaczej kutasami zwanymi, czerwonymi lub zielonymi.
Sukmana biała, długa poza kolana, ze stojącym kołnierzem, wcięta w pasie, podszyta z przodu i na kołnierzu suknem czerwonym i takimi też chwostami na kołnierzu i przy kieszeniach. Wypustki i chwstki bywają też czarne. Sukmana zapinana jest na piersi na haftki mosiężne. Noszono też w niektórych regionach sukmany granatowe, podobnie skrojone i ozdobione jak sukmany białe.

Karazyje bywają bogato haftowane na kołnierzu zwanym suką, hafty znajdziemy również na przodzie, koło kieszeni i na dole stroju. Wzór i dobór haftu różni się w zależności od wsi i parafii.
Dawniej Krakowiacy nosili kapelusze sukienne, czarne, wysokie zwężające się ku górze, opasane czarną aksamitką i ozdobione klamrą. Na początku wieku XX nosiło się jeszcze czarne niskie kapelusze.
Krakuski, czapki niskie czerwone , opasane czarnym barankiem z pawim piórem noszą na wschód od Krakowa.
Strój kobiecy
Ubiór kobiet od wieku XVI do początku XX , jak podaje Seweryn Udziela ewoluował, jednak nie były to znaczące różnice.
Strój kobiecy składa się z koszuli, spódnicy, zapaski, gorsetu, katany, sukienki, żupana, chustki na głowę, większej chustki do okrycia się, pończoch i trzewików.
Koszula płócienna lub perkalowa z kołnierzem wykładanym, krótka do pasa, z rękawami obszernymi i mankietami. Od dołu przyszytu jest do koszuli z grubszego płótna nadołek (to nazwa dolnej części koszuli) . Górna część koszuli nazywana jest stanem. Kołnierz, mankiety i przód koszuli bogato haftowany. Pod szyją srebrna spinka z koralem lub wstążeczka czerwona.

Spódnice sięgaja kostek, bywają perkalowe, płócienne, wełniane, a nawet jedwabne, zawsze kwiaty większe lub mniejsze o barwach żywych. W każdej okolicy możemy doszukać się różnic w doborze barw i kwiatów na materiałach używanych na spódnice i zapaski.
Fartuchy zwane tu zapaskami uszyte zazwyczaj z perkalu tak jak i spódnice. Bywają też białe u dołu z bogatym haftem, lub też haftowane z tiulu, przez który prześwituje barwna i kwiecista spódnica.

Na koszule zakładane są gorsety, krótkie do pasa, z sukna ciemno granatowego, czarnego lub aksamitu takiej samej barwy. Gorset podszywa się czerwonym suknem. Na dole obszyty, gęsto na siebie zachodzącymi kalatkami, których jest od 40 do 70-ciu sztuk. Kaletki obszyte są czerwonym suknem. Przód gorsetu jest bardzo bogato zdobiony. Zdobienia różnią sie w zależności od regionu i upodobań tamtejszych kobiet.
W lecie na gorset zwanego również serdakiem, kobiet zarzucały lekki szal zwany rańtuchem, zazwyczaj równie bogato dookoła zdobiony.

Na gorsety zakładano również kaftany czyli katany, zwykle sukienne i ciemne, obszywane nieraz wokół szyi, na piersiach i w pasie równie bogato jak gorset.
W zimie zarzyca kobieta i dziewczyna na katane, chustę dużą wełnianą, zwykle pstrą, Bez chustki zarzuconej na ramiona kobieta nie wychodziła z domu.
Starsze kobiety noszą na głowach chustki związane w czepiec. Na dzień powszedni chustki są kolorowe, najczęściej czerwone, najczęściej w kwiaty. Na święto bywają chusty białe, pięknie haftowane.


Autor wpisu:
Ania Bernat-Mścisz
Wyrażam zgodę na udostępnianie linku, wraz z zawartościa całości treści.
Prosze o uszanowanie mojej pracy i nie przeklejanie wycinów tekstu bez podania źródła i linku do tej strony.
żródła:
Strona Stroje ludowe stroje ludowe
Książka Seweryna Udzieli . Krakowiacy
Rogala z Kleczy region Wadowic
Poszukiwania przodków zawsze dostarczają mi wielu pozytywnych emocji czuje się jak Genealogiczny Sherlock Holmes, kiedy odkrywam kolejne nieznane dotąd fakty z życia naszych przodków.
Kiedy szukałam informacji o przodkach z małopolski, jednym z miejsc były Czaple Wielkie. Tam mieszkali Ostrowscy od ok.1865 do końca XIX wieku. Pradziadek Kazimierz Ostrowski był, jak podano w aktach z 1867 roku włościaninem polowym dworskim. Jego żoną jak wynikało z akt urodzeń ich potomków była Anna z domu Rogala. Nie udało się odszukać aktu ślubu (być może odbył się w okolicach Opatkowic/ Proszowic gdzie urodziły się ich pierwsi potomkowie) zatem jedynym dobrym tropem było odszukanie aktu zgonu. Szukając informacji o tych przodkach, skontaktowałam się z (Elgra) Elżbietą Grabowską, która również jest zainteresowana tymi regionami. Podpowiedziała mi najprostszą, jak się okazało drogę aby znaleźć akta zgonów, czyli USC Gołcza.
Było to na początku listopada 2011 roku . Jeszcze tego samego dnia napisałam do USC i po paru godzinach otrzymałam pierwszą informacje moich przodkach Ostrowskich a także spokrewnionych.
Anna moja 3 x prababcia miała lat 103 kiedy zmarła w Czaplach Wielkich w 1925 roku . Tak przynajmniej podano w aktach dotyczących jej zgonu.
W akcie tym zapisano informacje o miejscu urodzenia Anny – użyto nazwy KLETCA w Małopolsce
(Nigdy nie byłam w Czaplach Wielkich choć zdażyło mi sie odwiedzić bliskie tego miejsca okolice. Czy na cmentarzu w Czaplach istnieje jeszcze grób Anny Ostrowskiej z Rogalów?)
W akcie zgonu zapisano miejsce urodzenia jako : Klete(a)j z Małopolski i również podano lat 103
Anna była wdową po Kazimierzu Ostrowskim, który zmarł w Czaplach Wielkich w 1893 roku.
Przez kilka lat szukalam odpowiedzi skąd mogła pochodzić Anna i gdzie znależć księgi.
Typowałam do sprawdzenia dwa miejsca : Brzostek ( wieś Klecie ) i Wadowice / Klecza Górna. Niestety mieszkając daleko od Krakowa i tego regionu nie miałam dostępu do tych danych. Latem 2016 roku skontaktowałam się z Elżbieta Fikus, która szuka również tam tam gdzie ja (Kamień, Jeżowe, Krzywa Wieś i okolice). To za jej podpowiedzią skłoniłam się bardziej do poszukiwań dostępu do okolic Wadowic i Kleczy.
Jesienią miałam szczęście spotkać się z bracią genealogiczną na III Konferencji Genealogicznej w Brzegu (wspaniałe święto genealogów). Tam poznałam Anette Bielecką z Krakowa, której znajomy (jestem za to ogromnie wdzieczna) odszukał dla mnie akt urodzenia Anny c. Mikołaja Rogali i Katarzyny !!!!

Zatem Anna miała prawie lat 90 (bez kilku tygodni) a nie 103 lata kiedy zmarła.
W akcie zapisano:
Anna –
(ojciec) Nicolaus Rogala Andrea et Monica Warchał , filius
Anna córka Mikołaja ( syna Andrzeja i Moniki Warchał) )
(matka) Catharina -Adamczyk Antoni et Margaretha Mamarczyk, filia
Katarzyna (córka Antoniego i Małgorzaty Mamczarczyk )
udało również się odnależć akt ślubu Mikołaja i Katarzyny z 1833 roku
Znalazł się również dokument dotyczący urodzenia Katarzyny (mojej 4x prababci)
rok 1814 Łękawica ad Calvaria
Listopad 17
dom numer 19
Catharina, ojciec Antonius Adamczyk, matka Margaretha Mamczarczonka
Dziś przeglądając strony na szukajwarchiwach natknęłam się na mapy dotyczące regionu Wadowic.
Miejsca oznaczone na mapie (rok 1848)
Łękawica at Kalwarya
Górni, Podgórze, Podedworem, Chliwna Bach, Zaczlonkam, Nad Barańkówką, Barańkówka, Wodniakówna, Zagórze, Debowka, Wawrzek, Nadedworem, Oblask, Ostałowa, Kornelin, Paprotnik
Ciekawostką dla mnie umieszczenie na mapie nazwisk właścicieli gruntów!!!.
Do gruntów przypisane są nazwiska część z nich udało mi się odczytać :
Macieja Adamczyka, Jana Adamczyka, Mamczarczyka Józef i Wiktoria, Słupiński Józef i Marianna, Łach Wawrzyniec, Worytko Mikołaj, Janik Ludwik, Pawik Marya, Gebala Józef, Okręgl:(Okręglicki) Jan i Anna, Sadzik Marya, Kubasik Józef i Anna Dobrówka, Porębska Maryanna, Paweł Ławik, Flasiak, Nowak Jędrzej, Zadora Jan, Mamczarczyk Wojciech, Koralczyk Wawrzyniec, Warchał Jędrzej, Radomski, Piw. (Piwowarczyk?) Aniela,Piw. Ludwik, Piw. Jan, Piw. Józef, Adamczyk z Rączkiewiczów Wiktoria, Anna Warchał(spadek) , Agnieszka Rączkiewicz,
Niedawno udało mi się nawiązać kontakt z Gosią Kurek, która również ma przodków w tej parafii mam nadzieje, że w przyszłości uda się wspólne ułożyć jeszcze więcej informacji o przodkach z tego regionu.
Centralnym punktem na mapie regionu małopolski jest oczywiście Kraków, centrum życia wielu królów Polski. To tu często zbiegały się drogi moich przodków mieszkających w Czaplach Wielkich, w Koniuszy (Piotrkowicach, Miechowie, Pstroszycach, Podleśnej Woli), a także Kleczy (Łękawicy). Więcej o odwiedzinach Krakowie tutaj.
Autor:
Ania B.M
Bardzo proszę o uszanowanie mojej pracy i nie kopiowanie bez podania linku oraz autora .
mapa zamieszkania przodków tutaj
wywód przodków:tutaj
O Ostrowskich tutaj
i tutaj
Źródła:
USC Czaple Wielkie
AN Kraków
Mapy Kataster Galicyjski syg.3072 tutaj