Dziadek urodził się w czasie I Wojny Światowej, przez teren Łopuszna również przez wieś Grabownice przechodziła linia frontu.
Konstanty urodził się w domu rodzinnym, który stał pośrodku wsi Grabownica -po lewej stronie drogi.
W miejscu gdzie teraz rośnie dąb stał dom Pawła Bernata i Józefy z Belskich -tam właśnie urodził się ich syn, któremu nadano imię Konstanty.
akt spisano dnia 1 stycznia 1917 roku data urodzenia 30 grudnia 1916
Co oznacza imię” Konstanty, Konstantyn – imię męskie, które wywodzi się od łacińskiego przydomka Constantinus, pochodzącego od wyrazu constans „stały, niezłomny, stanowczy”.(…) W Polsce imię znane już co najmniej od XV wieku.”
rodzice chrzestni Antoni Sobczyk z Czartoszów i Stanisława Korpasina z Grabownicy -świadkowie Paweł Korpas lat 49 i Józef Skrzypczyk lat 40 rolnicy z Grabownicy
…o Antonim Sobczyku… z opowiadania Babcia -„to był bardzo poważany człowiek, miał chyba z 13 chrześników, zawsze pomocny i uczynny, często pomagał ludziom w potrzebie” wstępnie udało mi się ustalić, że Antoni urodził sie 1876 roku w maju (akt 80) syn Sebastiana i Marianny ze Stelmaszczyków. Antoni miał dwie żony, pierwszą Marianne, drugą Józefe .
Dziadek był najmłodszym synem Pawła i Józefy
jego starsze rodzeństwo to :
Stanisław Bernat (1899-1980 mąż Marianny z Przywałów zmarł w Czałczynie )
Bolesław Bernat (1900-1900)
Józef Bernat (1903 mieszkał w miejscowości Zdziar gminie Staroźleby)
Marianna Bernat (01.1908-12.1909 )
Jan Bernat (1909-1987 zmarł w Ciółkówku )
Władysław Bernat (1910 -1977 Dobroszyce / Strzelce Opolskie)
Florentyna Bernat -zmarła jako dziecko
Najwcześniejsze znane mi zdjęcie dziadka wykonane było przed Listopadem 1941 roku.
Dziadek Konstnaty Bernat był członkiem Ochotniczej Straży Pożarnej
OSP Grabownica założone zostało w 1938 roku dziadek był jednym z inicjatorów utworzenia tej drużyny -poza nim wymieniony jest Antoni Grzywnowicz, Jan Pieta, Józef Marszałek, Bronisław Adamski, Bolesław Wawrzoła i Józef Kozioł .
Moja Babcia -żona Konstantego -opowiedziała mi o dwóch wydarzeniach jakie miały miejsce w czasie wojny . W 1943 roku Odział Gwardii Ludowej zaatakował wieś Antonielów zabijająć niemiecką ludność. Część Niemców ukryła się w piwnicach .
Niemcy tam mieszkający podlegali pod żandarmerie w Olesznie i do tej właśnie jednostki dostarła wiadomość o przeprowadzonej akcji. We wsi w tym czasie wychuchł pożar , każdy ze strażaków OSP był zobowiązany ruszyć z pomocą . Wozem wyruszył zatem zastęp z Grabownicy , po drodze mineli się z grupą partyznatów.
Po dotarciu do wsi zaczeli gasić ogień -w tym czasie też dotarła grupa żandarmerii z Oleszna. Niemcy natychmiast nakazali zgromadzić się Polakom umieszczono ich w zagrodzniu we wsi.
Niemcy głośno dyskutowali o tym co zrobić z Polakami. Wśród ochotników OSP znalał sie również Kubicz , który znał język niemiecki -słyszał rozmowe Niemców, którzy byli przekonani, że to właśnie Ci Polacy są winni śmierci ludności niemieckiej i powinni być rozstrzelani . Na szczęście przyjechała również żandarmeria niemiecka z Łopuszna a wsród nich współpracujący z ruchem oporu Karl Landl pseudonim „Felek”.
To właśnie on miał zaświadczyć o tym, że ludzie zatrzymaniu przez żandarmerie w Oleszna to nie bandyci, ale drużyna OSP Grabownica .
11 maja 1943 roku o świcie spacyfikowano przysiółek wsi Ewelinów, był to odwet za wcześniejszą akcje w Antonielowie . Tylko kilkoro mieszkańców Skałki przeżyło chowając się w kuźni i szuwarach pobliskiej sadzawki. Łune pożaru widać było również we wsi Grabownica . Chłopi ze wsi nie wiedzieli o pacyfikacji -ruszyli z pomocą jak do pożaru . Po drodze zostali zatrzymani przez żandarmerie przed wsią Krasocin i zawróceni z drogi.
Kilka lat temu udało mi sie otrzymać kopie dokumentów jakie dziadek składał do Wydziału Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych.
Był tam napisany ręcznie jego życiorys oraz deklaracja członkowska oraz stosowne do tego dokumenty.
oto fragment
„15 .02.1939 roku zostałem powołany do Służby czynnej (…) jako radiotelegrafista.(…)W końcu sierpnia wyjechaliśmy na zachodnią granicę Polski.Pociągiem ,póżniej wozami i pieszo.W drugim dniu walki zaczął nas okrążać nieprzyjaciel ,wycofywaliśmy się na tyły (..) Dotarlismy, aż do brzegów rzeki Bug (…) Po bitwie gdzie okrążyli nas niemcy -broń została zakopana na rozkaz dowódcy. „
wśród dokumentów jakie pozostały po dziadku jest książeczka wojskowa
Dziadek z moich wspomnień to ostoja spokoju i łagodności-tak go właśnie zapamiętałam .
Konstanty Bernat zmarł w 15 .02. 1985 roku w Inowrocławiu.
o regionie Łopuszna /Grabownicy kliknij tutaj
więcej o regionie kliknij tutaj
spisała Ania B.-M.
źródła:
wieści gminne numer 22 – Gmina Łopuszno 2009
https://pl.wikipedia.org/wiki/Konstanty
Gmina Łopuszno Dawniej i dziś wydana przez GENS Kielce 1998
Witam, doceniam wkład w poszukiwanie przodków. Chciała bym się zapytać czy uda nam się ustalić pokrewieństwo chrzestnych Pani dziadka Konstantego, Stanisława Korpasina (Korpas), Paweł Korpas z moją prababcią Katarzyną Korpas z Grabownicy. Prababcia wyszła za mąż w roku 1894 za Franciszka Tyszera i zamieszkali w Eustachowie. Pozdrawiam
Katarzyna urodzila się w1871 córka Aleksego Korpasa i Ewy z domu Odijas
Stanisława Korpasina (forma nazwiska oznacza ,ze była zoną Korpasa ) czyli to Stanisława Ciesielska żona Jana Korpasa , który był bratem rodzonym wcześniej wymienionej Katarzyny (po męzu Tyszer )
z Moich informacji Tyszerowie mieli c Wiktorie i syna Jana (zmarł jako dziecko )….