W Prandocinie żyli moi prapradziadkowie Ostrowscy, tam też mieszkała i chodziła do tamtejszej szkoły moja babcia.
O dawnym Prandocinie przeczytacie w moim wcześniejszym wpisie Prandocin.
Możecie w nim znależć między innymi listę włościan z połowy XVIII wieku.
Dzisiaj dalszy ciąg wiadomości o Prandocinie spisanych w miesięczniku Wisła 1902 roku.
” Ulica gówna w Prandocinie (wieś przy kościele) nie ma nazwy; mówią o niej „ulica od łąk Wężerowskich, lub od Ożronowa ( Ojrzanów, część wsi).
Nazwy pól ornych są ciekawe: przechowują one nazwy wsi, które niegdyś w tych miejscach istniały lub świadczą o dawnym przeznaczeniu. Są to: Poddębie( były tu wg. Łudzika* ogrone dęby, Iły, Kozakowy (Pozaków), Marancja, Cholewy (Cholowicze), Tuszczyny (Truszczynie), Żydowy, Winnica (była tu niegdyś winnica), Kopiec, Borek (na Granowie), Podrozni łan, Zaleczeńce, Podgórze, łan od Kacic za Dworem, łan Cołcała, Kopanina (był karczunek), Stawiska (jedne i drugie), Kaczeniec (błota), pole za Kaczeńcem, pomiędzy Kaczeńcem a Winnicą pole Radoczyńskie.
Łąki były zwane: Wolne , Cholewskie i Kaczeniec; pastwiska wspólne były na Iłach i na Poddębiu. Na łąkach Wolnych pasali włościanie, zwani „wolnemi”, „zakupni” zaś mieli pastwiska Cholewskie, i Kaczeniec.
Strumyk we wsi bez nazwy, strumyk zaś poza wsią zwie sie „struga od Nowego Dworu”.
Lasy były zwane Sosnówka i Moniakowski:
Wzgórza zowią się „Kopiec” (na Granowie) i ” Zagórze „, ale -powiada Łudzik, że „mogiełki i zagórze to jakby jedno było”. Jest też niezbędna w każdej prawie wsi „łysa góra”, wzgórze „opoczyste”, Pospolite też są w tej okolicy rozmaitej wielkości „doły” lub „dołki” gliniaste. Drogi i ścieżki nazwy nie mają. Przysiółków i pustek nie ma.
A. „Chałupa” (dom mieszkalny), murowana z cegły, wejście w środku ściany frontowej.
B. „Okół” t.j zwykle wysoki płot z „koroną” z ciernia, czasem parkan. Niekiedy bywa pokryty dachem, a wtedy słyży za skład narzędzi rolniczych; niekiedy znów pod dachem mieszczą sie chlewy.
C. Stodoła
D. „Gumno” miejsce gdzie „gnój”się gromadzi. Stoją tu wozy, niekiedy jest studnia z wałem i korbą.
E. Miejsce, gdzie „okół” zamyka się wrotami z desek, lub częściej „laską”, plecioną z grubego chrustu.
F. Płoty za sadami.
G. Sady owocowe, przewżnie śliwowe lub trześniowe ( czereśniowe?).
H. Droga główna (ulica wiejska).
I. Ogród warzywny. Najczęściej sadzą tu kartofle, kapustę, sieją mak i konopie.
Uwaga. Niekiedy gdy chata nieco odsunieta od drogi, bywa przed nią ogródek kwiatowy; tu zwykle na płocie szuszą się łyżki od jedzenie.”
Opis dawnego Prandocina przedstawił Tomasz Łudzik, 88 letni wtedy(w 1902 roku) mieszkaniec tamtejszej wsi „typowy zagrodnik prandocki”, którego postać postaram się przedstawić w kolejnym wpisie.
Zapraszam zainteresowanych historią do kontaktu .
Bardzo prosze o uszanowanie mojej pracy i nie kopiowanie zawartych tu treści bez podania linku i autora bloga.
Autor wpisu:
Ania Bernat -Mścisz
żródła:
Miesięcznik Wisła wydanie z roku 1902
0 komentarzy