List z Nasiechowic w Gazecie Świątecznej

utworzone przez lut 12, 2019inne0 komentarzy

Rok 1901

W Gazecie Świątecznej, w roku 1901, ukazał się list jednej z czytelniczek do wydawnictwa gazety.

Z Nasiechowic pod Miechowem

” Z Gazety 1054 ej dowiedziałam się, że Redakcja tak dobra, iż chce zaczerpnąć wiadomości o nas, o kobietach wiejskich, o naszem życiu.

Umyśliłam sobie dostarczyć tych wiadomości choć w małej części z naszej parafii Nasichowic.

Bogu dzięki, czytanie gazet i książek jest rozpowszechnione pomiędzy nami od lat pięciu. A w miarę tego jak ludzie czytają, rozwija się gospodarstwo, i , co najważniejsze, rozwija się wśród nas życie szlachetne.

Mamy 12 egzemplarzy Gazety Świątecznej, i 12 innych pism, a przy jednem z nich pisma Sienkiewicza. Mamy wiele książek gospodarskich i rolniczych.

Lecz niestety wszystko jest pomiędzy mężczyznami. Kobiety u nas nie mają o czytaniu pojęcia, i nietylko nie czytają, ale i mężom czytać przeszkadają, aż nieraz przychodzi z tego do wielkiego kłopotu. Gdyby mnie nie ośmielało to, że czytanie jest rozpowszechnione pomiędzy mężczyznami, na pewno bym musiała o nas zamilczeć.

Parafia nasza składa się z czterech wiosek, w których jest około 500 gospodyń i dorosłych dziewcząt; z tych około 400 umie czytać, a około 200 pisać. Więc powinnoby czytywać gazety 400 niewiast w parafii; ale wyznać trzeba, że czyta zaledwie 80ta część.

Tak, na czterysta niewiast umiejących czytać, jest tylko 5 takich, co gazety czytają. Oprócz tychznajdzie się 10, które pozwalają mężom czytać i słuchają czytania. A reszta to -ani im pokazuj drukowanego papieru! Mówią, że nie mają czasu na czytanie, bo mają gospodarstwo.

Ale ja w to nie wierzę; bo i ja jestem przy gospodarstwie, lecz i tak znajdę sobie czas na przeczytanie Gazety lub jakiej pożytecznej książki, i ne spodziewam się, żeby kto zarzucał jaie straty czy opuszcze nie w gospodarstwie z powodu czasu zajętego na czytanie.

Mam to przekonanie, że nie czasu brakuje naszym gospodyniom i ich córkom, aby czytały, tylko dobrej chęci brak. A chęci nie mają dlatego, że nie rozumieją, jaki jest pożytek z czytania.

O!gdyby to zrozumiały, jakież by to szczęście było! Niech tylko czytają nasze gospodynie, a dobrych będą miały gospodarzy; niech czytają nasze matki, a dobre będą miały dziadki; niech czytają nasze córki, a szczęście, cnota, bogobojność będzie w domu, w którym mieszkać będą.

Mam nadzieję, że z czasem czytelnictwo rozpowszechni się u nas między niewiastami, jak się już rozpowszechniło między mężczyznami. A wtenczas wesoło i miło będzie nam żyć między sobą. Wtenczas poznamy życie prawdziwe szczęśliwe i wesołe, ustąpią u nas dzikość i natrętność, a mieszkać u nas będą ludzkość i szlachetność, czego z serca wszystkim życzę.

Upraszam o umieszczenie tego pierwszego nieudolnego mego pisania w Gazecie, i o wyrozumiałość, jako dla 18-letniej córki włościańskiej, która swoją małą naukę zawdzięcza jedynie czytaniu gazet i książek.

Czytelniczka  ”  


Spisała Ania Bernat-Mścisz

Mary Piendel Misterka

Mary Piendel Misterka

Yorkville N.Y 28 Maja 2020 roku. to była wyjątkowa noc w miasteczku Yorkville, ponieważ jedna z mieszkanek kończyła 100 lat. Straż i policja z Yorkville paradowały wzdłóż Dudley Avenue dla Mary Pendel . Mary Penedel skończyła 100 lat, aby to wydarzenie uczcić jej...

czytaj dalej
Helen Hayduke Pasiak

Helen Hayduke Pasiak

To nie wirus spowodował, że Helen Hayduke Pasiak opuściła szkołę wyższą, ale bardziej przyziemny powód obowiązków rodzinnych. Helen Hayduke (Pasiak) z Frederick miała rozpocząć 12 rok nauki w Madison Central School w Madison w stanie Nowy Jork w 1942 roku. Ale jej...

czytaj dalej

Emigration to America permits, letters

Emigration to America permits, letters How to find information about Polish emigration from the beginning of the 20th century?   One of the sources where we can find exit related content are newspapers published at that time. Thanks to the resources of digital...

czytaj dalej

0 komentarzy

Wyślij komentarz