Oracja czyli zaproszenie na wesele

utworzone przez mar 21, 2018inne0 komentarzy

Dawne zwyczaje weselne na Kujawach jakie spisał  i umieścił w roku 1892, w miesięczniku Wisła Władysław Matłakowski.

„Oracja czyli zaproszenie na wesele na Kujawach” 

Tradycyjne zwyczaje weselne na przykładzie wsi Zbijewo, par. Chodecz, powiat Włocławek (regionalna nazwa w wieku XIX brzmiała Wrocławek).

„Wieś ta leży na „leśnych” Kujawach, w środku trójkąta, utworzonego przez miasteczka(dziś osady): Chodecz, Przedecz i Dąbrowice. Ludność ta do niedawna nosiła się po  kujawsku i zachowywała stary zwyczaj; dzisiaj z gwałtowną szybkością zmieniają się dawne formy, ustępując miejsca nowoczesnej tandecci.

Kiedy młodzieniec upatrzy sobie i upodoba jaką dziewczynę, a miarkuje, iż go nie odrzucą, posyła do rodziców panny swatów z wódka we czwartek; jeśli ich nie spotka odmowa, w sobotę odbywają się „pierścionki” , tj. zrękowiny, a w niedzielę narzeczeni dają na zapowiedzi. W ostatnim tygodniu, w czwartek przed ślubem, udają się dwaj dróżbowie, starszy żonaty i młodszy kawaler, ubrani w szaty odświętne, z krótkiemi butami, oraz z bukietami w ręku, trzymając białe chustki za róg i rozwieszoną czerwoną wstążkę, do rodziców oraz innych osób, które mają być zaproszone na wesele. Wszedwszy do izby i pozdrowiwszy chrześcinajńskim powitaniem obecnych, kłaniając się do ziemi przy każdym wydatniejszym słowie. Zaprosznie odbywa się wieczorem, kiedy już wszyscy po robocie, u zamożnijszych konno, u uboższych pieszo. Ten sam obrzęd powtarza się bez zmiany w sobotę, tj. w przeddzień ślubu i wesela. 

zrękowiny na kujawach.JPG

Prosiema państwa na wieprza tucznygo, 

mietłom potrąconygo

ino, że już gom nie zastaniem całygo –

(bo i jakże go całygo zastać,

kiedy kucharki musiały go w kapuście poszastać?), –

na kaczora bez oka,

na gąsiora bez boka,

na parę kuropatw,

żeby pan młody, panny młodej nie dopadł.

(Bo to kuropatwy dzika to zwierzyna,

jak pan młody dopadnie panny młody rucha sie pierzyna), 

na parę łabędzi,

których pan młody z panną młodą nie pędzi,

na wróblom goliniom, 

co niom obdzielima całom kompanijom, 

Prosima tyż na wolcu,

co jęczy na krępulcu,

drugi już klęczy,

a trzeci w wisi komorze,

w Trójcy Jedyny Boże. 

A wy, drużbowie młodzi,

do was sie to godzi:

korca owsa nie załujta,

kunika wyfutrujta,

na siódmom godzine przed dom weselny zajzdzajta,

panu młodymu, pannie młody i mnie samymu wesołości

dodawajta.

A ja się tyż nie bede linuł;

bedzie kieliszek wódeczki

i piwa dwie śklaneczki,

(abym go tylko sam miał).

czesc.JPG

 

i będzie tam gularz,

kto się za bardzo napije, pewnie złamie kulas;

będzie tam i sroka

kto sie bardzo napije, pójdzie do dom bez oka. 

A ktoby się chciał zabawić do wtorku,

niech nie zapomni pieniędzy we worku.

Przepraszama państwa, jeśli my tu zmylili

w mobośma się tego nie uczyli w szkole,

wie(?) lub słowie

ino przy cepach w stodole:

boć to nasza  szkoła  –

cepy i stodoła.

Niech będzie pochowalony J.  Chrystus „

Przy tych słowach kłaniają się do ziemi i na tym oracja zakończona” 

 

Spisywanie na nowo dawych  zwyczajów, jest jak przenoszenie się w czasie.

Wyobrażam sobie czwartkowy wieczór, kiedy to dwaj drużbowi odświętnie ubrani idą prosić gości na wesele. W ręku trzymają białe chustki z czerwoną wstążką.

Podrośnięta młodzież przygląda się, wiedząc, że niedługo i na nich przyjdzie czas.

Takie uroczystości dawały ludziom chwilę wytchnienia od ciężkiej pracy w polu i codziennych zmartwień. Była to też okaza, aby ubrać się odświętnie, założyć najstrojniejsze odzienie. 

A wesołe przyśpiewki, czestokrość wypełnione soczystymi żartami  towarzyszyły podczas zaręcznyn jak i póżniej w trakcie wesela. 

 

Autor wpisu:

Ania Bernat -Mścisz 

Bardzo proszę o uszanowanie mojej pracy i niekopiowanie treści wpisu, bez podania źródła, linku i autora wpisu.

żródło: 

Miesięcznik Wisła  T. VI 

 

 

Spis Poborowych Łopuszno rocznik 1916

Spis Poborowych Łopuszno rocznik 1916

Łopuszno spisy poborowych To cenne źrodło pomocne w badaniach genealogicznych, a dotyczy mieszkańców Łopuszna przechowywane jest w zasobach Archiwum Państwowego w Kielcach,w zespole Starostwo Powiatowe w Kielcach I Powiat Kielce...

czytaj dalej
Porwano ciało. Niedźwiedź/Słomniki

Porwano ciało. Niedźwiedź/Słomniki

Porwanie Ciała zmarłej Bez odzienia Rok 1795 Poszukiwania genealogiczne potrafia zaskakiwać. Kiedy kilka tygodni temu rozpoczęłam odtwarzanie drzewa genealogicznego mieszkańców Szreniawy z początku XX wieku, nie sądziłam, że na trafię na porwanie ciała z parafii...

czytaj dalej
Szreniawa i jej mieszkańcy na dawnej fotografii

Szreniawa i jej mieszkańcy na dawnej fotografii

Na fotografiach sprzed lat mieszkańcy Szreniawa i okolicznych miejscowości. Zdjęcia nadesłała pani Iwona Jajkiewicz z Wolbromia Mamy nadzieję, że dzięki tej publikacji uda się rozpoznać kolejne osoby na zdjęciach. Pani Iwona marzy o odnalezieniu zdjęcia Benedykta...

czytaj dalej

0 komentarzy

Funkcja trackback/Funkcja pingback

  1. Ostatki « Genealogiczna Podróż w Przeszłość - […] Oracja czyli zaproszenie na wesele […]

Wyślij komentarz